NIE….., wcale NIE jest mi przykro …..

Od bardzo dawna chodził mi ten tekst po głowie i nigdy nie mógł się zmaterializować, ale ostatnio po raz chyba już milionowy usłyszałam – „….jest mi bardzo przykro….” I coś we mnie pękło….

To, że jest komuś przykro, dlatego, że pasożyt dopadł właśnie mnie słyszałam już wielokrotnie. Słyszałam to w trakcie leczenia. Słyszałam w trakcie chemii. Słyszałam po leczeniu, tylko że w tamtym czasie dokładnie było widać co mi jest. Czytaj dalej

GÓRY czy ŻAGLE – taki mój mały dylemat ……..

Ostatnio zaczęłam się zastanawiać co wolę – chodzenie po górach, czy żeglowanie? Taki trochę dylemat, bo szczerze mówiąc i jedno i drugie sprawia mi dużą frajdę, ale….. no właśnie – to zupełnie dwie skrajne aktywności, więc jak można powiedzieć że lubi się i jedno i drugie? Czytaj dalej

Każdy kiedyś musi odejść, czyli o tym czy trzeba bać się śmierci……..

Jakiś czas temu rozmawiałam via Messenger z Jolą. Jola mieszka w Anglii i często komentuje to co piszę, więc można powiedzieć że znamy się trochę wirtualnie. Jola walczy z pasożytem i powiedziała mi że czeka na przyjazd do Polski, bo wtedy będzie mogła kupić książkę księdza Kaczkowskiego. Więc, żeby Jola długo nie czekała, wysłałam jej swój egzemplarz. Ale zanim wysłałam książkę, jeszcze raz ją przeczytałam. Czytaj dalej

ONKO-SAILING – czyli żeglowanie onkologiczne…….

Cóż, życie z pasożytem już nigdy nie będzie takie jak przed nim. To prawda, ale jakby mi ktoś powiedział jak bardzo się ono zmieni, to nie uwierzyłabym. Dokładnie rok temu powstała idea OnkoRejsu. Niemal dokładnie pół roku temu przepłynęłyśmy Bałtyk i zrealizowałyśmy nasze marzenia. Ale kilka z nas ciągle miało niedosyt i było nam mało. Chciałyśmy żeglować. Próbowałyśmy na różne sposoby zorganizować coś, dzięki czemu można połączyć ludzi chorych onkologicznie, Czytaj dalej

O spadku odporności czyli o chorowaniu w trakcie leczenia.

Podobno rak to choroba która dopada nas wtedy, kiedy nasz system immunologiczny szwankuje. A potem w trakcie leczenia może być już tylko gorzej. Takie dwa stwierdzenia słyszymy bardzo często. Ale czy to jest prawda, czy mit? Czytaj dalej

Żyj najlepiej jak potrafisz !!!

Nie wiem dlaczego tak jest, ale ostatnio ciągle wpadają mi w ręce książki które w jakimś sensie są związane z pasożytem. Zastanawiam się czy to jest tak, że mój umysł wyczulił się na szukanie takich informacji? Informacji o wszystkim co jest związane z chorobą? Czy po prostu zaczęłam zauważać coś czego wcześniej nie widziałam? Czytaj dalej

KAŻDY RAK JEST INNY. Każdy z nas może go spotkać na swojej drodze.

Październik jest miesiącem walki z rakiem piersi, ale czy wszyscy o tym wiemy? Wielu ludzi udaje że raka nie ma, wielu ludzi widząc coś co kojarzy się z rakiem, obchodzi  to szerokim łukiem. Dlaczego? To jest chyba nasza cecha narodowa, że jak o czymś nie mówimy i próbujemy nie zauważać, to wydaje nam się że to nie istnieje. I dokładnie tak jest z chorobą nowotworową. Czytaj dalej