Październik jest miesiącem walki z rakiem piersi, ale czy wszyscy o tym wiemy? Wielu ludzi udaje że raka nie ma, wielu ludzi widząc coś co kojarzy się z rakiem, obchodzi to szerokim łukiem. Dlaczego? To jest chyba nasza cecha narodowa, że jak o czymś nie mówimy i próbujemy nie zauważać, to wydaje nam się że to nie istnieje. I dokładnie tak jest z chorobą nowotworową. Wydaje nam się, że jak nie będziemy o niej mówić, jak nie będziemy zauważać ludzi chorych, szybko zapominać o tych co już odeszli, udawać że po leczeniu, po operacji jesteśmy już zdrowi to problem raka nie będzie istniał w naszym życiu. Czy rzeczywiście tak bardzo należy bać się raka? To jest bardzo dobre pytanie i myślę że na to pytanie będzie dużo bardzo różnych odpowiedzi.
Ponieważ sama przez tę drogę z rakiem przeszłam, myślę że daje mi to prawo do mówienia głośno o moim pasożycie. I pomimo tego że ostatnio usłyszałam, że jestem monotematyczna i walka z pasożytem to temat o którym mogę mówić na okrągło, nie bardzo mnie to zraża. Będę mówić na ten temat. Będę mówić dużo. Wiem, że nie wpasowuję się w naszą polską mentalność zamiatania problemu pod dywan, ale trudno, ja o raku mówić będę. I popieram KAŻDĄ inicjatywę która przyczynia się do szerzenia wiadomości i świadomości choroby nowotworowej wśród ludzi. Szczególnie wśród ludzi zdrowych. Bo tak na prawdę to nikt nie wie kiedy może tego pasożyta na swojej drodze spotkać. I co wtedy? Szok? Depresja? Załamanie? Czy po prostu zamiecenie problemu pod dywan? Udawanie że nic się nie dzieje?
Słyszałam wiele historii o ludziach którzy odłożyli złe wyniki badań do szuflady, którzy udawali że ich nie ma, którzy udawali że są zdrowi, że lekarz się pomylił. A to wczesne wykrycie raka daje bardzo dużą szansę na wyleczenie. Na prawdę bardzo dużą. Tylko że trzeba o tym mówić głośno. Ja mówiłam głośno i wiele dziewczyn – moich znajomych, koleżanek przychodziło do mnie po radę – gdzie mają pójść, jakie badania zrobić, czy wręcz gdzie udać się ze złym wynikiem USG czy mammografii.
W ostatnią sobotę zostałam zaproszona przez Fundację Onkocafe Razem Lepiej na otwarcie interaktywnej wystawy KAŻDY RAK JEST INNY. POZNAJ GO I POKONAJ! Jest to pierwsza wystawa i pierwsze wydarzenie w którym Onkocafe występuje jako równorzędny partner wśród liderów innych organizacji wspomagających pacjentów onkologicznych, a Ania Kupiecka – wraz z innymi zaangażowanymi z wystawę osobami po przejściach onkologicznych – przecięła symboliczną wstęgę zapraszając wszystkich do zapoznania się z poszczególnymi prezentacjami.
Wystawę można oglądać do 19 X 2014 w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu. Firmują ją: Fundacja Onkocafe Razem Lepiej, Rak’n’Roll. Wygraj życie, Alivia, Amazonki, Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych i ROCHE. Na otwarciu wystawy było wiele osób mówiących głośno o raku – przede wszystkim pani Krystyna Kofta, której książka „Lewa, wspomnienie prawej” od wielu lat daje kobietom nadzieję, że walkę z rakiem piersi można wygrać. Było wiele kobiet, które tę walkę wygrały, a teraz pomagają walczyć innym, których doświadczenie i pomoc jest bardzo potrzebna – Kapsyda, Ania Kupiecka, Agata Polińska, Gosia Ciszewska, Krystyna Wechmann, Beata Ambroziewicz i wiele, wiele innych.
Przesłaniem wystawy jest stwierdzenie, że każdy z nas jest inny, że wszyscy się różnimy ale „…..wśród wielu różnic można wyodrębnić pewne cechy, które łączą nas przynajmniej z jedną grupą osób. Z chorobami jest podobnie. Dlatego kluczem do sukcesu terapii jest dziś dobór właściwego leczenia do danej osoby.”
Na interaktywnych ekranach można przenieść się w czasie do ery faraonów, do czasów średniowiecznych czy innych okresów w dziejach ludzkości, kiedy ludzie chorowali i umierali na raka. Nie wiedzieli jeszcze co to za choroba, nie wiedzieli jak ją nazwać, a śmiertelność w wyniku zachorowalności na raka była wysoka, ale mądrzy medycy próbowali z nim walczyć. I wielokrotnie mieli dobre efekty, pod warunkiem, że rak został wcześnie wykryty.
Inny ekran tłumaczy na prostej animacji jak działa rak. Jak tworzą się komórki nowotworowe, jak się namnażają, jeszcze inny na czym polega leczenie, jak z rakiem walczyć, jak go „zablokować”. Wystawa jest prosta i łatwa do zrozumienia dla wszystkich i zachęcam do obejrzenia jej przez jak największą liczbę osób. Tylko mówiąc o raku głośno możemy sprawić że ludzie nie będą się go bać, nie będą udawać że go wśród nas nie ma. Raka trzeba oswajać i uczyć się żyć widząc go wokół. Współczesna medycyna daje bardzo duże możliwości w leczeniu nowotworów. Ale im wcześniej wykryjemy raka, zdiagnozujemy chorobę nowotworową, tym większe możliwości na wyleczenie.
A więc……. BADAJCIE SIĘ. NIE TYLKO W PAŹDZIERNIKU, BADAJCIE SIĘ PRZEZ CAŁY ROK.
W tekście wykorzystałam fragmenty ulotki promującej wystawę „Każdy rak jest inny. Poznaj go i pokonaj”.
