Dwa lata z moją tarczycą ……..

……… chociaż właściwie to powinnam napisać z niedoczynnością tarczycy, albo, ze świadomością że z moją tarczycą coś jest nie tak.

Gdy po raz pierwszy trafiłam do endokrynologa, to przyznam szczerze, że trochę się przeraziłam tą moją diagnozą. Pani doktor jednak uspokoiła mnie i razem z euthyroxem dostałam prikaz obserwowania siebie, czyli tego co się dzieje z moim samopoczuciem, spaniem, rozdrażnieniem, zmęczeniem, wahaniem wagi itd. Czytaj dalej

Leczenie tradycyjne czy naturalne? – jak to jest na prawdę?

Chyba każdy kto spotkał pasożyta na swojej drodze i kto powiedział o tym głośno, dostał całe mnóstwo dobrych rad. Takich w stylu – co powinien robić, a czego nie, co jest a czego nie jeść, no i wreszcie w jaki sposób powinien się leczyć. Znacie to? Bo ja znam aż za dobrze. Może dlatego, że ja o swoim pasożycie od samego początku mówiłam głośno i bardzo szybko zaczęłam leczenie. No i nie dało się nie zauważyć, że mój blond warkocz gdzieś zniknął…. Czytaj dalej

Problemy z wagą czyli o diecie słów kilka……….

Tak naprawdę to sztuka komponowania posiłków nigdy nie była moją mocną stroną. Od kiedy pamiętam zawsze miałam problemy z wagą i w związku z tym wiele, wiele lat temu zaczęłam ćwiczyć. Dawno temu chodziłam na siłownię, bo wtedy sprawiało mi to frajdę, wtedy też zaczęłam bardziej zwracać uwagę na to co jem. Czytaj dalej

Sterydy i pasożyt – czyli dlaczego tak trudno stracić te „posterydowe” kilogramy.

Każdy kto w trakcie leczenia brał sterydy wie o czym mówię. Nie znam osoby, która nie przytyła po sterydach. Różni się tylko ilość przybranych kilogramów. Jest taka powszechna mądrość bardzo często wypowiadana, że po sterydach się puchnie. Czy to dobre określenie? Czytaj dalej