ŻYCIE W CZASACH ZARAZY

Właśnie mija miesiąc naszej izolacji. Miesiąc od czasu kiedy nasze życie z dnia na dzień zmieniło się o 180 stopni. Pięć tygodni temu chyba nikt nie zdawał sobie sprawy jak ten czas epidemii będzie wyglądał, ale z dnia na dzień szara rzeczywistość zarazy oganiała nas coraz bardziej. Ups, chyba mi wyszło jak początek jakieś tandetnej powieści, a nie o to mi chodziło.

Generalnie to chyba wszyscy mają dość, a cały paradoks polega na tym, że przecież ciągle narzekaliśmy na chroniczny brak czasu i życie w ciągłym biegu. A teraz ? Czytaj dalej

Nic nie jest takie jak nam się wydaje……..

Znowu mnie jakaś taka refleksja ogarnęła, ale jak patrzę na życie toczące się wokół mnie, to coraz bardziej utwierdzam się w tym przekonaniu. Każdy z nas gra jakąś rolę i coś udaje…. Próbuje naginać rzeczywistość i przekonywać wszystkich wokół, że jest dokładnie odwrotnie Czytaj dalej

TARCZYCA ??? – przecież nigdy nie miałam z nią problemów……….

…….ale skoro kiedyś nie miałaś problemów z tarczycą to wcale nie znaczy że nigdy nie będziesz ich mieć. To był dokładnie mój tok rozumowania. Niestety do moich wszystkich problemów zdrowotnych, ostatnio dołączył jeszcze problem niedoczynności tarczycy. I do wszystkich leków, które biorę – dołączyły kolejne. Na jak długo? No cóż, wolę na razie o tym nie myśleć, ale chyba na bardzo długo. Ale znowu powinnam zacząć od początku….

Po raz pierwszy zrobiłam badania poziomu TSH dokładnie rok temu. Czytaj dalej

ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ………..

W sumie to dobrze że się toczy, ale skłamałabym, gdybym powiedziała, że wszystko wróciło do normy i jest tak jak dawniej, czyli przed pasożytem. Nie jest. To znaczy z pozoru, jak tak popatrzeć na to życie z boku, to wydawać by się mogło wszystko jest na właściwym miejscu. Wstaję codziennie rano, Czytaj dalej

Jak rozmawiać z osobą chorą na raka? Czyli o unikaniu trudnych tematów.

Niedawno, zupełnie przez przypadek, natknęłam się w sieci na tekst właśnie na ten temat. Nie ukrywam, że po przeczytaniu tego artykułu, temat chodził mi dość długo po głowie, bo tak jak dziewczyny napisały w komentarzach, temat został potraktowany bardzo powierzchownie, żeby nie użyć słowa prymitywnie. A to jest bardzo trudny temat. Czytaj dalej