5 marzec to dla mnie data szczególna……

5 marzec to dla mnie data szczególna. 5 marzec 2014 roku był pierwszym i ostatnim dniem mojego życia. Ostatnim dniem starego życia. Pierwszym dniem mojego nowego życia. Życia z pasożytem. Życia po pasożycie. Życia po operacji. Bo 5 marca 2014 był dniem mojej operacji. Wybudzono mnie coś koło godz. 14.00. Koło mnie była wtedy Ania i to ona trzymała mnie później za rękę. Pamiętam jak mówiła że wszystko jest OK, tylko muszę dojść do siebie. Doszłam. Bardzo szybko. Szybciej niż mogłam to sobie wyobrazić, bo już wieczorem wstałam sama z łóżka i poszłam do łazienki. A następnego dnia zasuwałam truchtem po korytarzach z Azorkiem na smyczy (dla niewtajemniczonych – Azorkiem był mój dren z buteleczką na chłonkę).

Minął rok. Pomimo tego że naprawdę dość szybko się pozbierałam po operacji, (w poniedziałek 10 marca w południe wyszłam ze szpitala a na 18.00 pojechałam na zebranie do szkoły córki i praktycznie z marszu wsiadłam w samochód), to jednak ten dzisiejszy dzień jest dla mnie takim dniem zadumy. Że to już rok. Że minął cały rok. Aż rok. A może tylko rok. Nie wiem czy to dużo czy mało. Wiem że był to bardzo intensywny rok i że dużo w tym czasie się wydarzyło. Ale tak sobie myślę, że ta data – 5 marzec – gdzieś zawsze będzie mi się plątać z tyłu głowy i zostanie dla mnie taką datą przełomową. Chociaż takich dat przez ostatnie pół roku było kilka. Która jest ważna? Która ważniejsza? Która mniej ważna? Nie chcę tego roztrząsać. Chyba najlepiej oddaje to moje ulubione zdanie z prozy Andrzeja Sapkowskiego, które przytaczałam już wielokrotnie przy różnych okazjach i coś mi się zdaje, że jeszcze nie raz go użyję:

„COŚ SIĘ KOŃCZY – COŚ SIĘ ZACZYNA.”

newInfinity

8 myśli nt. „5 marzec to dla mnie data szczególna……

  1. Każde nowe doświadczenie jak nas nie zabija to nas wzmacnia 🙂 wszystkiego najlepszego w pierwszą rocznicę nowego twórczego życia 🙂 ponoć z rakiem każde urodziny są ważne 🙂

  2. Szczerze,dla każdego z nas jest jakaś ważna data,bo dla mnie dzień moich urodzin tj.14czerwca jest dniem w którym dowiedziałam się,że moja kochana mamusia ma nowotwór złośliwy płuca…polały się lzy…jak to mają przyjść goście ,ma być wesoło…a moja mama ma gościa NOWOTWORA!Straszne to było…nadchodzi kolejny rok,jesteśmy razem związani tą datą i myślę,że długo długo będziemy mogły razem gościować się,nawet z jej przyjacielem,który zagościł na dobre w jej sylwetce i czuje się dobrze…bądzmy razem…

  3. Pani Agnieszko,mój synek 5 marca ma urodzinki.W tym roku skonczyl 5 lat…ale 5 marca 2014r.tak jak dla pani to tez dla mnie data szczegolna ponieważ w zeszlym roku ostatni raz moja kochana mamusia byla na urodzinach mojego synka.Przyszla z takim pieknym wielkim balonem!Niestety 21.06.2014r.moja mama zmarla na raka żołądka…Bedac na tych urodzinach nawet nie wiedziala ze ma nowotwór.Nawet nie zdążyła zacząć sie leczyc.Po otrzymaniu wynikow ze to najgorszy nowotwór jaki istnieje na następny dzien zmarla.

    • Bardzo mi przykro że Pani Mama tak szybko odeszła, niestety z pasożytem nie zawsze się wygrywa. Jednak zbieg okoliczności z tymi datami to dziwna rzecz, bo 21 czerwca – co prawda kilkanaście lat temu urodził się mój syn………

  4. Chcialabym miec tyle sily co Ty… ja walcze drugi raz ale za to z gorszym pasozytem… pierwszy majac 12 lat a teraz majac 36 tocze walke z konsekwencjami dawnej radioterapii, o czym sie nie mowi niestety… pozdrawia serdecznie ☺

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *